Gdy kończyłam czytać ostatnią stronę książki Jakuba Małeckiego „Horyzont” byłam (i nadal jestem) pod ogromnym wrażeniem całej historii. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i muszę przyznać, że z zadziwiającą lekkością czytałam kolejne strony powieści.
Zaskakujące było dla mnie to, że pomimo trudnego tematu, jakim jest zespół stresu pourazowego (PTSD) – książkę czytało się bardzo lekko. Nie zmienia to jednak faktu, że niektóre z opisanych historii były po prostu drastyczne.
Bohaterowie powieści „Horyzont”
Głównym bohaterem książki jest Mariusz – 36 letni emerytowany żołnierz, który wrócił do Polski z misji w Afganistanie. Pewnego dnia, na korytarzu przed swoim mieszkaniem na warszawskim Mokotowie poznaje swoją sąsiadkę – Zuzę, która tak samo jak on, słucha bułgarskiego rapu. W powieści, historia Mariusza poszukującego siebie i próbującego odnaleźć się po powrocie z misji wojskowej przeplata się z historią Zuzy, która stara się poznać rodzinną tajemnicę. Obydwoje odczuwają lęk – Mariusz, przed spotkaniem ze swoim bratankiem; a Zuza – przed odkryciem prawdy.
Wyjdę, ucieknę, przeproszą ją jakoś przez telefon, zrozumie. Nie zrozumie. Kładę rękę na klamce i słyszę ich głosy. (…) Pocieram klatkę piersiową. Ściska mnie w mostku, mam ciemno przed oczami. Mam ciemno przed oczami, ja, Mariusz Małecki, lat trzydzieści sześć, kawaler, (…) biorę głęboki wdech, waham się jeszcze chwilę, w końcu stawiam nogę na parapecie i skaczę przez okno (…) .Biegnę po trawniku – piłka, łopatki, trampolina, mijam wszystko, prosząc w myślach, żeby mnie takiego nie zobaczyli. Dopadam płotu, jest wyższy, niż myślałem, podciągam się (…). Przekładam jedną nogę, zaraz będzie po wszystkim, i zawieszony tak pomiędzy ogrodem a ulicą, pomiędzy jeszcze nie a już tak, odwracam się i próbuję sam siebie przekonać, że te dwa kształty w oknie to wcale nie twarze Mileny i jej syna (…).
Horyzont, J. Małecki
Ucieczka przed spotkaniem z siostrzeńcem
O czym jest „Horyzont” ?
Jest to opowieść o samotności, przyjaźni i szukaniu samego siebie po trudnych oraz traumatycznych doświadczeniach. Jakub Małecki opisuje codzienność Mariusza, który nie potrafi poradzić sobie z tym, co wydarzyło się w trakcie pobytu w Afganistanie. Tym samym ukazuje zmagania osób, które po powrocie z misji są już kimś zupełnie innym.
Któregoś wieczoru, pijąc piwo i scrollując Fejsa, słyszysz znajomy dźwięk. Twoje ciało reaguje, zanim zdążysz pomyśleć. Zrywasz się z kanapy i uciekasz z mieszkania. Wybiegasz przed blok, pędzisz przed siebie, pędzisz i myślisz o tym, co tak naprawdę się stało. Wreszcie zwalniasz. Opadasz na ławkę przy placu zabaw i chowasz głowę w spoconych dłoniach. Usłyszałeś pocisk granatnik RPG, ten narastający szum, po którym wszystko wokół się wali. (…) Ale to nie był pocisk granatnik RPG. Uświadamiasz sobie, że usłyszałeś po prostu odkurzacz sąsiadki. Włączyła go w pokoju tuż nad twoją głową, a ty wybiegłeś z mieszkania.
Horyzont, J. Małecki
Powieść jest powrotem do drastycznych zdarzeń, których główny bohater doświadczył w trakcie pobytu na misji Afganistanie. Mariusz chcąc dorobić do swojej żołnierskiej emerytury podpisuje umowę z wydawnictwem, że napisze książką o pobycie na misji. Jednak powrót do tych wydarzeń jest dla niego tak bardzo traumatyczny, że nie potrafi wprost napisać o tym, co się tam wydarzyło. W swojej historii, którą spisuje pisze o Krainie Ognia, Czarnych Turbanach i Misjonarzach. W ten sposób jest mu łatwiej powrócić do tego, co wydarzyło się w Afganistanie.
Czy warto sięgnąć po „Horyzont”?
Tak.
Po prostu tak.
Jakub Małecki w prosty sposób opisuje codzienność żołnierza, który wrócił z misji wojskowej do swojego kraju. O jego codziennych zmaganiach, poszukiwaniach powrotu do normalnego i codziennego życia, a także bagażu doświadczeń, który trudno jest mu udźwignąć.
Doświadczenia związane z pobytem na misji wojskowej zmieniają człowieka. Po powrocie już nikt nie jest taki sam, jak w momencie wyjazdu do kraju, gdzie toczy się wojna – niezależnie od tego czy jest to Afganistan, Irak czy też inny kraj objęty konfliktem zbrojnym. Książka porusza bardzo ważny i trudny temat jakim jest zespół stresu pourazowego, czyli PTSD. Dotyka on nie tylko żołnierzy wyjeżdżających na misje wojskowe, dotyka również zwykłych ludzi, takich jak my. Jest wiele trudnych i traumatycznych zdarzeń, które mają ogromny wpływ na każdego człowieka. Książka książką, ale myślę, że warto przy okazji wspomnieć o tym, że w sytuacji doświadczenia traumatycznych zdarzeń – warto sięgnąć po specjalistyczną pomoc.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydwanictwo Sine Qua Non.