Znacie ten stan, kiedy z jednego rogu zagonicie siebie w drugi, równie skrajny róg? Spoglądając na to realnie, myślę, że każdy w którymś momencie tego doświadczył. I choć tak często mówię o tym, jak ważna i cenna jest równowaga w życiu codziennym – to sama doświadczyłam tej skrajności.
Ze skrajności w skrajność
Jak się okazuje, jestem idealnym przykładem osoby, która w przeciągu kilku miesięcy doświadczyła znajdowania się w tych dwóch stanach. Najpierw był – można powiedzieć – pracoholizm i ciągłe „muszę” z tyłu głowy. Oczywiście to moja wina, więc ponosiłam konsekwencje tego, że zbyt wiele wzięłam na siebie. Potem przyszedł czas na odpuszczenie – i myśl, „przecież nic nie muszę; mogę co najwyżej chcieć”. Zresztą, prawda jest taka, że to moje odpuszczenie było widoczne również tutaj.
Uważność w codzienności
Kluczowym elementem tego wszystkiego było to, że byłam świadoma tego, czego doświadczam. Dzięki temu mogłam powiedzieć sobie „stop” w odpowiednim momencie i zacząć powoli wprowadzać pewne zmiany. Wszystko stopniowo i małymi krokami, aby odnaleźć równowagę pomiędzy jednym, a drugim stanem.
Oczywiście to nie jest tak, że pracą nad sobą człowiek jest w stanie wprowadzić w swoją codzienność stałą równowagę. Po prostu czegoś takiego nie ma. Na co dzień każdy znajduje się w różnych sytuacjach – zarówno w kontekście zawodowym, jak i prywatnym – i myślę, że niemożliwością jest utrzymanie trwałego balansu, ale warto do niego dążyć. Chodzi po prostu oto, aby po doświadczaniu wyczerpujących oraz trudnych sytuacji (np. wytężonej pracy) – zadbać po prostu o siebie. I nie mam tu na myśli kupienia sobie czegoś nowego – chodzi mi o coś więcej: o zadbanie o swoją psychikę.
#RÓWNOWAŻĘ
To właśnie u źródeł moich doświadczeń wpadłam na pomysł stworzenia kampanii związanej z higieną umysłu, zadbaniem o siebie i dążeniem do wewnętrznej równowagi. Jedyne co mogę na ten moment powiedzieć, to akcja będzie trwała cały październik. Oczywiście nie bez powodu, ponieważ to właśnie 10. października jest Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego.
Świadomość tego, czego doświadcza się w codzienność jest ważna. Nawet powiedziałabym, że bardzo ważna. Dzięki temu każdy z nas jest w stanie dostrzec te zmiany i sytuacje, w których niekoniecznie chce się znajdować. Czasami wystarczy powiedzieć stop i popracować nad pewnymi zmianami. Mam świadomość tego, że być może brzmi to bardzo prosto, a proste tak naprawdę nie jest. Praca nad samym sobą jest często bardzo wymagająca, jednak gdy za tym idzie lepsze samopoczucie, komfortowy stan umysłu – to myślę, że warto dołożyć wszelkich starań i po prostu o siebie zadbać. To jest właśnie taka… uważność w codzienności.
