Czym jest tak naprawdę szczęście? Zastanawiałaś się kiedyś nad tym? Jedno jest pewne – poczucie szczęścia nie pojawia się samo: ot, tak! Z dnia na dzień. Każdy (bez żadnego wyjątku) musi sobie najpierw na to szczęście ciężko zapracować, żeby powiedzieć z pełnym przekonaniem Jestem szczęśliwa/szczęśliwy.
Żeby nie było żadnych wątpliwości: nie jest to żadna praca fizyczna. Jest to coś znacznie trudniejszego – jest to praca nad samym sobą, która jest najtrudniejsza i wymaga od nas wiele wysiłku oraz poświęconego czasu. Jest to trud włożony w pracę nad swoim sposobem myślenia i podejściem do życia.
Ale może zacznijmy od początku…
SZCZĘŚCIE
Szczęście (dobrostan psychiczny) to doświadczanie radości i zadowolenia
z poczuciem, że życie jest dobre, wartościowe i sensowne.
B. Wojciszke
Zapewne jeśli zapytałabym dziesięć osób czym dla nich jest szczęście, pewnie usłyszałabym dziesięć różnych definicji. Jednak przypuszczam, że wśród nich przewijałyby się takie słowa jak radość i zadowolenie.
Życie to taka sinusoida złożona z pozytywnych i negatywnych emocji. Na co dzień rozwiązujemy najróżniejsze problemy związane zarówno z życiem zawodowym, jak i prywatnym. Radzimy sobie w mniej lub bardziej stresujących sytuacjach. Nie zawsze też odnosimy sukcesy, ale dobrze jest przełknąć gorycz porażki, poradzić sobie z nią i wynieść z niej naukę na przyszłość. Staramy sobie radzić z wszędzie obecnym stresem, choć nie zawsze mamy na to czas. Pochłaniamy się realizacją zadań i obowiązków zastanawiając się nad tym, jak w tym codziennym biegu być szczęśliwym.
Niezależnie od tego, gdzie pracujemy, mieszkamy, jaki prowadzimy styl życia – każdy z nas chce być szczęśliwy. O świadome poczucie szczęścia nie jest łatwo, ale jest to na wyciągnięcie ręki każdego z nas. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: jest to po prostu zależne od nas. Od naszego podejścia, sposobu myślenia i umiejętnego dostrzegania małych radości każdego dnia.
To naprawdę nie jest trudne. Trzeba po prostu chcieć nauczyć się doceniania tego, co dostajemy od życia. Odnajdywać radość we wspólnie spędzonym czasie, cieszyć się z rodzinnego posiłku, rozmowy z partnerem lub małżonkiem, chwilami, które możemy poświęcić tylko dla siebie. Bycie wdzięcznym za to, co mamy to początek do bycia szczęśliwym. Jeśli będziemy się cieszyć z prostych i codziennych rzeczy, to jeszcze bardziej docenimy te większe. A co za tym idzie? Nasze poczucie szczęścia.
Praca nad rozwojem osobistym jest bardzo ciężka i nie przychodzi łatwo. Jednak warto jest postarać się, aby polepszyć jakość swojego życia i popracować nad sobą. A gdy spojrzymy sobie prosto w oczy stojąc przed lustrem świadomie mogli powiedzieć: Jestem szczęśliwa/szczęśliwy. W sytuacji, kiedy jesteśmy wdzięczni i doceniamy to, co mamy, a także dostrzegamy w codzienności małe radości – łatwiej radzimy sobie w trudnych chwilach, ponieważ jesteśmy świadomi tego, jak wiele w końcu mamy i ile możemy zawdzięczać nie tylko sobie, ale i innym.